Komentarze: 3
Nie wiedziałam o czym napisać notkę, aż stało się nieoczekiwanie sam temat przyszedł. Rozmowa ze znajomą na GG. Chciałam jej zrobić prezent, coś wysłać, paczka już gotowa zapakowana, koperta zaadresowana, zabezpiczona. A ona odpowiada mi , że nie chce, tak wpłyneło to na mój smutaskowy dzionek tzn jego resztę. nie wiem czy kiedykolwiek ktoś będzie cieszył sie z mego istnienia, moich poczynań, smutna do końca życia z przebłyskami radości- nie to chyba nie możliwe. Nawet wiara w Boga nie jest w stanie mnie zmienić, chlip chlip chlip