gru 18 2002

Wiara....?


Komentarze: 0

Dzisiaj dluga notka sie szykuje, moze nie bedzieto was interesowac, ale ja i tak napisze, bo blog jest moj i jak ktos nie chce czytac niech tego  nie robi. na paczatek male pytanko. Czy chcecie aby aby na tym blogu pojawila sie ksiega gosci?

No wiec kolejne zwierzenia z mojego zycia.... Sytacja dosc skomplikowana ktora najlepiej ja rozumie, ale postaram sie ja wam przytoczyc dosc dokladnie.... Pochodze z rodziny katolickiej. wychowano mnie w tej wierze, i tak jest do dzisiaj chodz nie do konca..... Moim hobby jest korespondencja, z wieloma osobami korespondowalam, i pewnego dnia przyszedł list od znajomej Teresy M. z Bedzina, w którym wykazala chec korespondecji ze mną, i przez dwa moze nawet trzy lata korespondecja trwala, az do momentu jednego z kolejnych listów od "pseudo" kolezanki w ktorym rozpoczela mnie nawracac na ŚJ, tak i udalo się to jej. dlugo nie moglm przelamac strachu, aby pojsc na zebranie do "sali królestwa" ale w oncu to zobilam, dobrze ze cala ta historia dala mi spokoj wewnetrzy od probleow, wszystkich jakie mialam (7 klasa szkoly podstawoej) Nalezalam do nich jakis czas ale nawet nie wiem ile to bylo.... i dobrze, nie chce sobie przypoinac. .......

blog_agusi : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz