jestem w szoku
Komentarze: 0
Sytuacja ta zdarzyła się naprawdę. Pani katechetka pokazuje dzieciom Biblię i Pismo Święte. Pyta dzieci, co to jest Pismo a co to jest Biblia, i czy są to dwie rożne książki. Dzieci odpowiadały, że są ta inne książki i różnią się napisami, że jedna z nich posiada obrazki, i że jest kolorowa. Pani katechetka zamiast dzieciom wytłumaczyć ze jest to jedno i to samo, półgodziny drążyła by ktoś z dzieci uświadamiam 6-letnich powiedział ze nie ma różnicy pomiędzy jedna a drugą księgą. Kobieta ta nie jest osoba, która ma podejście do dzieci szkoda mi jej a w szczególności dzieci
Dodaj komentarz