Dzięki Bogu żyję
Komentarze: 5
Mijającym już tygodniu sporo się wydarzyło, ale najgroźniejszy był mój wypadek. To dzięki bogu nic poważnego mi się nie przydarzyło. Gdy było już po wszystkim, dziękowałam i nadal dziękuję Bogu, że czuwał nade mną i uchronił mnie od najgorszego, bo tu na ziemi też są potrzebni Jego posłańcy. Po wypadku samochodowo- rowerowym poszłam do pracy i jak z niej wróciłam dopiero do mnie dotarło, co tak naprawdę mogło się wydarzyć. Bóg jest wielki, okazał mi po raz kolejny, że pomimo moich upadków On nigdy nie zawiedzie i przyjdzie wtedy, kiedy jest taka potrzebna z wzmożoną swoją siłą, co przecież jest Wszechmogący. - wypadek zdarzył się w srodę 28 września 2005 r
Dodaj komentarz