Droga

Kochana Aguś tak tu dawno nie byłam-miałam wir. co u Ciebie ???? U mnie wszystko oki tylko stęskniłam się za Tobą i wszystkimi ludkami z blogów pozdrawiam w Panu.......!!!!!!!!!! Jezus...........

Martusiek -> Bóg, po pierwsze, a nie Bozia.
po drugie Bóg jest miłością i kocha wszystkie swoje dzieci, bynajmniej nie za notki...

Ave! Agulinko! masz slicznego bloga!!
Brdzo się cieszę, ze trafiłam na Cibie...
..masz takie piekne notki...
..Bozia Cię kocha.+
z Bogiem.........+

Życie w celibacie jest niezgodne z prawem naturalnym! To ludzie wymyślili celbibat, nie Bóg!! Celibat początkowo miał chronić majątek Kościoła, by nie był rozdzielany pomiędzy dalsze pokolenia kleru. To, że traktujesz celibat jako powołanie i poświęcanie się Bogu jest skutkiem prania mózgu przez ludzi!

Jaką drogę Ty wybrałeś? Pytanie to zadaje nam wiele osób, czy jednak jeżeli Bóg powołuje Cię do służby dla Neigo, od razu trzeba zamykać się za murami klsztoru czy seminarium? Przecież jest tyle okazji by ludzie, którzy nie znają jeszcze Boga, albo wiedzą, że On jest a nie żyyją z Nim, mogli się o tym przekonać, że jest ponad wszystko dobry i miłosierny, i że dzieki Niemu mamy zbawienie? Przecież, tu w świecie jest tyle do zrobienia... JA z racji choroby, jaką mam, nigdy nie będę przyjęta do Zgromadzenia zakonnego, ale wiem jedno, życie w celibacie jest moim powołaniem, i nie ważne czy w klasztorze czy w świecie, tak będę żyła...Moje życie Jemu poświęciłam i poświęcać nadal będę.

ja wybralam droge dopochwowa
lubie to a w zakonie rzadko mamy okazyje
z Bogiem siostro!