lis 26 2005

Cóż to życie jest warte .... ?


Komentarze: 2
Dziękuję, że mnie lubisz.
Dziękuję, że znosisz moje złe nastroje.
Dziękuję, że pozwalasz mi popełniać błędy.
Dziękuję, że mi ich nie wytykasz.
Dziękuję za zainteresowanie moją osobą.
Dziękuję, że potrafisz mnie słuchać.
Dziękuję, że nigdy nie wywierasz na mnie nacisku.
Dziękuję za Twoją cierpliwość nawet wtedy, gdy sam siebie znieść nie mogę.
Dziękuję, że zostawiasz mi wolną przestrzeń, w której mogę się rozwijać i zmieniać.
Dziękuję, że mnie wspierasz niezależnie od okoliczności.

dziękuję

W ostatnim czasie, moje życie napotykają same rozterki, zadając sobie pytanie zawarte w temacie tej notki, zaczynam zdawać sobie sprawę, że to ziemskie nie jest ciekawe…. Same troski, kłopoty, rozterki, szczególnie te duchowe. Mama znęca się nade mną psychicznie, a ludzie, którzy jak sami mówią powinni okazywać ciepło, zrozumienie, olewają mnie a co gorsza okłamują…. Dlaczego żyją w takim zakłamaniu….? Nie potrafię sobie na to odpowiedzieć. Sytuacja w domu nie najlepsza, tata dziś do mnie powiedział takie słowa: „Jesteś głupia i masz wszy” A ja tylko zapytałam go czy nie mógłby mi spodni podwinąć, bo dostałam w prezencie od pewnej siostrzyczki, ale są trochę za długie na mnie, więc czy tu można nie zgłupieć, jeśli codziennie słyszę takie słowa pod moim kontem i jeszcze gorsze…? Szkoda, nawet je przytaczać.

            W moim życiu zagościł na nowo Pan Bóg, tzn. mocniej głębiej. Moje życie zostało Mu powierzone, z Nim życie jest łatwiejsze, szkoda tylko, że częściej są dołu i doliny, jak wzgórza radości. Moje uczucia duchowe i nastroje te zewnętrzne są zmienne jak chorągiewka na wietrze. Nie umiem długo cieszyć się z tego, co już mi ofiarował, z tego, co posiadam.

Ludzie, którzy mieli mi pomóż wzrastać w mojej wierze, odrzucili mnie i to najbardziej mnie zabolało. W Kościele Jezusa Chrystusa tak być nie powinno, ale życie nie jest łatwe….Oj nie!

 

Słowa, które wyżej napisałam, wyrażają mój obecny stan duchowy. Chciałabym, by taki był zawsze, czy to jest możliwe….?

 

blog_agusi : :
Agulinka
27 listopada 2005, 13:50
hej mysiu napisz mi wiecej na e-meilu co tak naprawde teraz czujesz..........wiesz tak zawsze nie bedzie ja tez ostatnio mam rozterki duchowe ale modlitwa pomaga.................:-)++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
fala / chce-odnalesc-drogi twe.b
27 listopada 2005, 11:35
Ale wiec że Bóg nigdy tak się do Ciebie nie odezwie on cie kocha a jego miłość jest najważniejsza. Pozdrawiam i zapraszam do siebie

Dodaj komentarz